Geoblog.pl    olbin    Podróże    W kraju Świętego Graala (מְדִינַת יִשְׂרָאֵל‎)    Ortodoksyjny samolot i kataklizm pogodowy
Zwiń mapę
2013
13
gru

Ortodoksyjny samolot i kataklizm pogodowy

 
Izrael
Izrael, Tel Aviv
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2623 km
 
Przybyliśmy do państwa o bardzo skomplikowanej historii. Będąc miejscem najświętszym z najświętszych, co roku odwiedzanym przez zastępy wiernych chcących doznać religijnego objawienia, Izrael jednocześnie jest krajem pozostającym w stanie nieustającego konfliktu, najlepiej zmilitaryzowanym i kontrolowanym na świecie.
Urzekła mnie jego wielokulturowość. Pomijając mniejszości narodowe, na pierwszy rzut oka widać ludzi żyjących obok siebie w miastach, które dzisiaj spokojne, jutro mogą stać się przyczyną kolejnej wojny. My, Żydzi w jarmułkach, ortodoksyjni Żydzi, Arabowie. Próbowałam dowiedzieć się czegoś o powstaniu państwa Izrael, ale ilość informacji mnie przerosła. Poza ruchomymi granicami kraju, nie akceptowanymi przez niektóre kraje sąsiednie, Palestyną zajmującą tereny Strefy Gazy i Zachodniego Brzegu Jordanu, ingerencją ONZ i masowymi imigracjami, wolę nie brnąć dalej. Wszechobecność wojska sprawiła, że czułam się tam naprawdę bezpiecznie. Pewne wątpliwości budziły karabiny dyndające żołnierzom przy boku, kiedy jechaliśmy razem autobusem, ale i do tego można się przyzwyczaić.

---

- Mamo, nie rób mi kanapek. Zjemy w Złotych Tarasach. Będziemy mieli tyyyleee czasu przed odlotem.
Dojechaliśmy na styk. Polski Bus spóźnił się godzinę. Później toczył się zakorkowana autostradą do Warszawy. Podróż na lotnisko trwała wieczność. W międzyczasie dostałam wiadomość od Marty, która czekała na nas z Gosią w Tel Avivie od dwóch dni, żebyśmy odebrali ich kurtki zimowe od jej brata, bo Izrael nawiedził kataklizm pogodowy. Przed wyjazdem moim największym problemem było, to co zrobić z kurtką zimową. Statystycznie w Izraelu teraz powinno być ok +20 stopni. Ale nie wtedy, kiedy my tam jedziemy. Dziewczyny wybrały się do ciepłych krajów, tak jak my. Pomimo wcześniejszych ostrzeżeń o zimnie, pomyślałam „taaa, jasne”. Podobna reakcja wystąpiła na wieść o cenach:
- W Izraelu jest bardzo drogo.
- Taaa jasne.*

* W Izraelu jest BARDZO drogo. Na ogół ceny zaczynają się od 10 szekli.
1ILS=0,87PLN

Na Okęciu było pusto. W kolejce do check-inu stanęła grupa ortodoksyjnych Żydów. Wcześniej widywałam ich tylko w filmach. Na żywo zrobili na mnie ogromne wrażenie. Mężczyźni w czarnych płaszczach i kapeluszach, z brodami i pejsami. Zajęli połowę samolotu. Pierwszy raz leciałam normalnymi liniami lotniczymi. Za bilety w crazy taryfie LOTu zapłaciłam niecałe 500zł w dwie strony. Cena zawiera opłatę za bagaż do luku i wizę. Samolot Embraer 190. Porównując komfort z Wizzairem i Ryanairem rzeczywiście jest różnica. Więcej miejsca na nogi, kocyk i poduszka, cisza, spokój, stewardesy jak z filmu rozlewające wodę i rozdające Prince Polo. Ale pomimo to, mając do wyboru tańsze bilety, wybrałabym te tańsze.

Lot trwał 3,5 godziny. Tel Aviv przywitał nas ulewą i silnym wiatrem. Samolot podczas lądowania bujał się na boki. Była godzina ok 3:30 lokalnego czasu (godzina do przodu).
Najlepiej strzeżone lotnisko na świecie – pomimo późnej godziny, Ben Gurion w Tel Avivie roił się od pasażerów. Długimi korytarzami dotarliśmy do kontroli paszportowej. Pytania po co przyleciałam, z kim, do kogo, czy kogoś tutaj znam. Wizę dostałam bez problemu. Na zewnątrz lało. W sali przylotów porozstawiano miski na wodę kapiącą z zalanego dachu. Noc spędziliśmy popijając kawę w lotniskowym barze.
Przed wyjazdem ustaliliśmy listę słów, których nie będziemy używać znajdując się na teranie lotniska: bomba kaloryczna, bombowo, dla mnie bomba, itd.

---

Informacja praktyczna:
Dworzec kolejowy znajduje się w podziemiach lotniska. Cena biletu do centrum Tel Avivu – 15 szekli. Są automaty, można płacić kartą. Pociągi bardzo nowoczesne. Czas podróży – ok. 20 minut.

---

Ciekawostka:
Posiadanie w paszporcie izraelskiej wizy może skutkować problemami w przyszłości np. podczas chęci przekroczenia granicy Egiptu lub Syrii. Państwo Izrael wyszło nam naprzeciw i obecnie wiza wydawana jest na osobnym świstku papieru. Wedle uznania można przykleić go na taśmę klejącą, lub gumę do żucia. Nie wyrzucać.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (10)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
olbin
Kiki Olbínsky
zwiedziła 9% świata (18 państw)
Zasoby: 283 wpisy283 50 komentarzy50 1039 zdjęć1039 14 plików multimedialnych14
 
Moje podróżewięcej
24.09.2017 - 05.10.2017
 
 
26.12.2015 - 03.01.2016
 
 
12.12.2015 - 12.12.2015