Haifa (hebr. חֵיפָה; arab. حيفا, Hayfā) posiada burzliwą historię, co nie powinno być żadnym zaskoczeniem. Przez wieki przechodząca z rąk do rąk, burzona i odbudowywana, prowokująca spór pomiędzy Żydami a Arabami, kiedyś należąca do Palestyny, obecnie do Izraela, jeszcze w 2006 roku ostrzelana rakietami Katiusza przez Hezbollah (druga wojna libańska), stanowi obecnie największe miasto portowe i główny cel z czasów masowych imigracji ludności żydowskiej. Znajdują się tutaj również dwie znaczące uczelnie wyższe, w tym jedna zaprojektowana przez Oscara Niemeyera.
W końcu wyszło słońce. Metrem (Carmelit) wykutym w środku skały wjechaliśmy na górę Karmel, gdzie znajduje się główna świątynia bahaizmu – Mauzoleum Baba.*
*W 1844 roku pewien kupiec z Szirazu (dawnej stolicy Persji, obecnie teren Iranu), niejaki Siyyid Mírzá 'Alí-Muhammad, doznał objawienia i stwierdził, że jest bramą do Allaha – Babą. Co prawda skupił wokół siebie paru wyznawców, niemniej jednak cała grupa spotykała się z ogólną niechęcią skutkującą przemocą, a sam Baba został skazany na śmierć. Jego ciało wykradziono przez swoich wyznawców i złożono w wybudowanym Mauzoleum właśnie w Haifie. Wejście do ogrodów możliwe jest jedynie ze zorganizowana wycieczką. Nam pozwolono postać jedynie na małym tarasie, z zastrzeżeniem, aby nie dotykać marmurów.
Haifa podzielona jest na dzielnice, stąd tak bardzo zróżnicowana zabudowa. W wyższej części miasta mieszkają ludzie zamożniejsi. Można tu spotkać modernistyczne budynki, kontrastujące z podupadającą zabudową arabską z niższej części portowej. Z uwagi na swoją historię, spotkamy tutaj prawdziwy mix kulturowy. Jedynie co mnie zastanawia, to ten monumentalny silos na zboże. Kiedy popatrzymy na panoramę Hajfy, zaraz obok osi wychodzącej z Mauzoleum Baby (kończącej się na dwóch żurawiach portowych - też ciekawie...), od razu rzuca się na nas ogromny budynek przygniatający zabudowę w promieniu kilku kilometrów. Czy jest to obiekt tak wysokiej rangi?
---
Informacje praktyczne:
bilet do metra - 6,60 szekli (zwykły bilet miejski)
---
Ciekawostka:
Ojciec właścicielki hostelu pochodzi z Lublina. Na cześć Łodzi jedną z fabryk w Haifie nazwano Lodzią.