Słowo na koniec.
Podczas gdy my jeździliśmy po Krymie w poszukiwaniu promu do Turcji, Żarówa i Stec przemierzali Rosję w drodze na Elbrus. Po powrocie powiedzieli, że w każdym mieście, podobnie jak na Ukrainie, na honorowym miejscu stoi posąg Lenina. Tyle że, im dalej na wschód, tym Lenin ma coraz bardziej skośne oczy...
KONIEC